Akademicy z Lublina wystąpili jednak bez swojego najlepszego obecnie zawodnika Huberta Obydzia. Bialczanie byli w opinii znawców tematu (w tym także trenera AZS-u UMCS Jakuba Ignaszewskiego) zdecydowanym faworytem tego spotkania, ale jak przekazał nam po jego zakończeniu szkoleniowiec lublinian jego podopieczni „tanio skóry nie sprzedali” i zaprezentowali się w tym meczu całkiem przyzwoicie.
Wynik spotkania otworzył w 2. minucie lubelski kołowy Miłosz Drozd. Bialscy akademicy wyrównali po czterech minutach (Bartłomiej Helman). Wyrównana walka bramka za bramkę trwała jeszcze do 11 min. (4:4 po golu Michała Andrusiewicza dla AZS-u UMCS). Kolejne cztery bramki zdobyli jednak bialczanie i w 18 min. było już 8:4 dla miejscowych (ponownie po golu Helmana). Wypracowaną wówczas przewagę (4-5 bramek) zawodnicy AZS-u AWF utrzymywali się już do końca pierwszej połowy.
Ostatecznie po trzydziestu minutach gry bialczanie prowadzili w akademickich derbach 15:11.
Druga połowa rozpoczęła się od celnego rzutu Kamila Bernata dla AZS-u UMCS. Niestety dla gości po chwili trafił Rafał Jaszczuk, a na domiar złego w kolejnej akcji karnego dla lublinian nie wykorzystał Jakub Buksiński. Nie podłamało to jednak ambitnych studentów z Lublina i w 35 min., zmniejszyli oni straty do dwóch trafień (16:14 po bramce Bernata). Taki sam dystans bramkowy był jeszcze dwie minuty później (17:15 po drugim z rzędu celnym rzucie Bernata). Kolejne minuty to ponowny „odskok” bialskich akademików i cztery bramki rzucone pod rząd (21:15 w 48 min.).
Śmiało można stwierdzić, że w tym momencie dla osłabionych lublinian było już po meczu. Co prawda już minutę później złą passę przełamał Jakub Karczmarzyk, ale do końca meczu szczypiorniści AZS-u UMCS rzucili już tylko dwie bramki (ponownie Karczmarzyk i zamykający wynik meczu gol Bernata). Ostatecznie pierwsze od dziewięciu lat derby Lubelszczyzny w drugiej lidze piłki ręcznej mężczyzn zakończyły się zwycięstwem AZS-u AWF 26:18.
Więcej na http://www.lubsport.pl/aktualnosci/azs-awf-biala-podlaska-azs-umcs-lublin/
Leave a Reply