Po szesnastu rozegranych kolejkach beniaminek z Białej Podlaskiej zajmował dwunaste miejsce w tabeli.
TOP 54 przystępował do tego spotkania z dorobkiem piętnastu oczek. W ostatnim meczu podopieczni
Miłosza Storto zremisowali bezbramkowo na wyjeździe z Wisłą Kraków. W sobotę drużyna z Lubelszczyzny
miała o wiele trudniejsze zadanie. Do Białej Podlaskiej przyjechała przecież Legia Warszawa, który gra w
Młodzieżowej Lidze Mistrzów. Stołeczni przed tym pojedynkiem plasowali się na drugiej lokacie w stawce.
Podopieczni Piotra Kobiereckiego do Białej Podlaskiej zawitali w praktycznie najmocniejszym zestawieniu.
Szkoleniowiec Legii od pierwszych minut desygnował na boisko m.in. Mateusza Hołownię i Adama Ryczkowskiego,
którzy zdążyli już zadebiutować w barwach pierwszej drużyny. Dlatego trudno się dziwić, że zawodnicy TOP-u podeszli
do tego spotkania z dużym respektem do rywala. W zasadzie od samego początku stroną dominującą byli warszawianie.
W 17′ goście udokumentowali swoją przewagę. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sylwestra Szymańskiego do piłki
doskoczył zamykający akcję Hołownia, który nie miał większych problemów z umieszczeniem jej w siatce.
17-latek pogrążył tym samym swoich byłych kolegów, bo do Legii trafił przecież właśnie z TOP-u! Stołeczni nie zamierzali
rezygnować z walki o kolejne trafienia. W 45′ raz jeszcze dopięli swego. Po dobrym, prostopadłym podaniu między dwóch
obrońców, do futbolówki doszedł Adam Ryczkowski, który w sytuacji sam na sam pokonał Sebastiana Nowachowicza.
Drugą połowę TOP zaczął zdecydowanie odważniej. Niestety dla gospodarzy, w 50′ Legia podwyższyła rezultat.
Z rzutu wolnego na długi słupek dośrodkował Szymański, a Adam Małachowski strzałem głową pokonał bramkarza
z Białej Podlaskiej. Mimo niekorzystnego wyniku podopieczni Miłosza Storto nie podłamali się i zdołali strzelić
kontaktową bramkę. Cztery minuty po stracie gola Sebastian Czapski dograł do Adama Czemierowskiego, który
w sytuacji jeden na jeden z golkiperem przyjezdnych, uderzył piłkę w krótki róg, a ta zatrzepotała w siatce.
W 77′ trafienie zaliczyć mógł jeszcze Czapski, ale w jego uderzeniu z dystansu brakowało precyzji. Szansę miał też
Marcin Wieliczuk, który z półobrotu posłał piłkę nad poprzeczką. TOP postawił Legii trudne warunki, ale na więcej
gospodarzy stać już nie było i mecz zakończył się wynikiem 1:3.
W 18. serii spotkań TOP 54 Biała Podlaska uda się na wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em Łódź.
TOP 54 Biała Podlaska – Legia Warszawa 1:3 (0:2)
Bramki: Adam Czemierowski 54′ – Mateusz Hołownia 17′, Adam Ryczkowski 45′, Adam Małachowski 50′
TOP: Nowachowicz – Chudowolski (46′ Wieliczuk), Jarzynka, Stalewski, Paszkiewicz, Pyrka, Andrzejuk (85′ Oleszczuk),
Dmitruk, Czemierowski (75′ Pastuszewski), Kowalewski (62′ Cąkała), Czapski
Żółte kartki dla TOP-u: Kacper Dmitruk, Marcin Wieliczuk.
zródło: http://www.lubsport.pl/aktualnosci/dziesiata-porazka-top-u-bialczanie-o-dwie-bramki-slabsi-legii/
Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Biała oddała hołd bohaterom powstania
We wtorek godz. 17.00 zawyły syreny alarmowe. Biała Podlaska przyłączyła się do obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Przy Miejscu Straceń kwiaty złożył prezydent Dariusz Stefaniuk i uczestnicy obchodów. Młodzież wykonała także piosenki przygotowane specjalnie na tę okoliczność.
Leave a Reply