Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej ogłosił wyrok w sprawie Andrzeja P., współwłaściciela nieruchomości przy kąpielisku Kubiki. 15 tys. zł zadośćuczynienia dla matki dziecka i 5 tys. zł grzywny, to kara jaką wymierzył Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej Andrzejowi P. współwłaścicielowi nieruchomości przy kąpielisku Kubiki w Chotyłowie. W sierpniu zeszłego roku, dwuletnia dziewczynka wpadła do niezabezpieczonego szamba przy kąpielisku Kubiki.
Sąd uznał, że oskarżony nieumyślnie naraził dziewczynnkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Na parkingu przy kąpielisku dziewczynka wpadła do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej o szerokości 25 centymetrów i 2-metrowej głębokości. Udało się ją uratować tylko dzięki błyskawicznej reakcji matki.
Oskarżony wyraził skruchę, przepraszając poszkodowaną. Podawał, że studzienka była zabezpieczana betonem, pachołkiem i oponami. To wskazuje że oskarżony nie chciał dopuścić do tego typu zdarzenia – uzasadniała wyrok sędzia Katarzyna Pacek. – Fakt kontrolowania studzienki, potwierdzili też inni świadkowie – dodała sędzia.
Jednak w ocenie sądu, Andrzej P. nie dochował należytej staranności biorąc pod uwagę, że był to szczyt sezonu wakacyjnego, studzienka powinna być na stałe zabezpieczona i zamykana. Poza tym, sąd potwierdził, że zbiornik na szambo został wybudowany niezgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i wbrew przepisom o warunkach technicznych.
Materiał archiwalny pulsumiasta.tv dotyczący zdarzenia
Leave a Reply